Doszły mnie niepokojące słuchy o braku wzajemnej pomocy wśród członków gildii.Z pośród kilkunastu zalogowanych graczy tylko jedna osoba odpowiedziała na prośbę pomocy dla Komodusa w zadaniu na bojowego konia.
Pytam się więc : co to ma znaczyć?
Sens istnienia tej gildii ma się opierać na zgraniu,wzajemnej pomocy i zorganizowaniu.
Nie chcę więcej słyszeć że ktoś odmówił pomocy kamratowi w potrzebie.
Nie chcę więcej słyszeć wykrętów typu : jestem w dobrym party,bije metin,nie mam na poty jestem na demonach czy poczekaj brak mi 2% do końca lvl.
Nie chcę więcej słyszeć jęczenia ze w party po materiały jest słaby exp.
Nie chcę więcej słyszeć że ktoś ucieka z party po materiały po 10 minutach nie podając powodu.
Nie chcę więcej słyszeć że ktoś ma za mały lvl na party.
Nie chcę więcej słyszeć że ktoś nie ma na tygodniowe wpłaty na gildię.

Pomagamy sobie wzajemnie bo taki jest sens istnienia gildii,bo w pojedynkę nic wielkiego nie zdziałamy.
Zbieramy razem materiały bo chcemy aby gildia była samowystarczalna pod względem finansowym i żeby stało się to jak najszybciej.
Robimy party aby niższe lvl szybciej nabiły poziomy.
Wpłacamy tygodniówki aby mieć kasę na budynki gildii.
Jeśli ktoś tego nie rozumie, lub nie zgadza się z tym, to trafił do niewłaściwej gildii i radzę ją opuścić jak najszybciej.
Osoby które nie chcą pomagać towarzyszom w potrzebie,nie wpłacają tygodniowych składek i notorycznie wymigują się od zbierania materiałów będą usuwane z gildii.